Dzień dobry wszystkim! Chciałabym zasięgnąć waszej rady odnośnie nauki czystości szczeniaka
Otóż mam szczeniaka niespełna 3 miesiące, mieszkamy na 7 piętrze w wieżowcu. Z początku załatwiała się na maty, jednak po szerszym zapoznaniu się z tematem postanowiłam je powoli wyeliminować, do tego doszło rozszarpywania podkładów w ferworze zabawy.
Nasz problem polega na tym, że próbujemy z nią wychodzić w momentach kluczowych (po zabawie, jedzeniu itd) jednak nie jesteśmy w stanie zdążyć się ubrać i zejść na dół. W momencie kiedy idziemy do łazienki, ona pod nią piszczy i odrazu załatwia dwójkę pod łazienka. Nie jesteśmy w stanie założyć rano jakichkolwiek ubrań żeby z nią zejść. Chciałabym prosić o rady właścicieli będących w podobnej sytuacji czyli mieszkających wysoko w wieżowcach. Jak nauczyliście szczeniaka czystości? Dodam, że obecna pora roku tez jest sporym problemem ( wiadomo gruba kurtka, szalik – zajmuje to więcej czasu). Budzi w nas to straszna frustracje ze nie jesteśmy w stanie na czas z nią zejść, często potrafi się załatwić jak czekamy na windęWydaje mi się na dworze jest na tyle rozproszona ze nie jest w stanie się załatwić…ulega dużej ekscytacji jak widzi inne psy, ludzi czy liść na wietrze
- Ja brałam psa na ręce, zarzucając jedynie kurtkę na pidżame. Kluczowe było szybkie złapanie i podniesienie psa
Młoda bardzo szybko załapała, że chwilę jednak musi poczekać zanim się załatwi
Hmm, może nie idę dobrym tropem, ale pierwsza myśl którą mam w głowie to czy załatwia się również jeśli jest na rękach? Bo jak nie to to moze być poniekąd ułatwieniem rozwiązania problemu. Oprócz tego wychodzenie bardzo często (np. co 2h na 10-15 min) chociaż na początku żeby pies załapał, ze ma się załatwiać na dworze i żeby po prostu wytrzymała bez załatwiania się, nie wiem w jakim wieku jest szczeniak, ale one potrzebują dość częstego wychodzenia i trzeba czasami dłużej poczekać aby załatwiły swoje sprawy. I każde załatwienie sie na dworze to pochwała jakby co najmniej wygrała igrzyska olimpijskie 
Najlepsiejsze smaczki, glaski, jakieś słowa pochwały. Po prostu maksymalna nagroda na jaką masz pomysł żeby sprawiła frajdę psu i go nie przytłoczyła
Spróbuje jeszcze tego sposobu z braniem na ręce póki jest jeszcze względnie mała, dobry trop
- Czekanie na windę z psem na rękach położonym na pleckach. A spać można przez kilka dni w dresach, wtedy praktycznie od razu lecisz za psią potrzebą. Myślę, że po kilku dniach pies się na tyle ogarnie, że wstrzyma się do czasu, aż dres naciągniesz na pidżamę.
- My mieszkamy na 14 piętrze i na początku wychodziliśmy z psem po spaniu, zabawie, jedzeniu; średnio co 2 godziny. I też była wynoszona na rękach. Teraz Zojka ma 8 miesìecy, ale minimum 5 wyjść musi być
Najlepsze efekty uzyskaliśmy po konsultacji w szkole-doberman – dobry plan działania nam podpowiedział.